W niedzielne popołudnie przyszło spotkać się naszej Unii z wyżej notowanym zespołem, aspirującym do awansu do IV ligi Orłem Mokre (Mikołów).
Dosyć dobre warunki pogodowe z pewnością nie przeszkadzały w konstruowaniu składnych akcji obydwu drużyn.
Nasz zespół na to spotkanie wyszedł w następującym zestawieniu:
Niemiec, Tumula, Siedlok, Kaczmarczyk, Smołka, Stopa, Malcher, Adamkowski (C), Holona, Suchiński, Kołodziejczyk.
Ławka rezerwowych:
Tomas, Kośmider, Skalik, Adamczyk, Drapacz.
W szeregach drużyny gości mieliśmy kilku dobrze znanych graczy z ligowych boisk, którzy mieli wziąć na siebie ciężar tego spotkania.
Jakie były tego efekty ? Zwycięstwo UNII !! : - )
W 5 minucie spotkania wynik otworzył Arek Suchiński, który po dobrej akcji całego zespołu pewnie pokonał bramkarza gości.
Goście szybko, bo w 7 minucie próbowali odpowiedzieć, ale w 100% sytuacji pomylił się Czerniak.
Bardzo szybkie tempo meczu mogło przykuwać uwagę licznie zgromadzonych obserwatorów tego spotkania. W liniach defensywnych obydwu drużyn można było zobaczyć sporo spokoju, doświadczenia oraz opanowania.
Kolejna znakomita sytuacja do zdobycia gola miała miejsce w 22 minucie. Przed szansą stanął po raz kolejny Arek Suchiński, ale jego strzał na rzut rożny sparował bramkarz gości.
Dla kibiców Unii wiadomym było, że w tym momencie w pole karne przeciwników podejdą nasi rośli stoperzy: Siedlok, Tumula, wspierani przez postawnych Kołodziejczyka czy Suchińskiego.
Po bardzo dobrej wrzutce w pole karne instynktem strzeleckim popisał się Michał Siedlok, który sprytnie umieścił piłkę w siatce bramki strzeżonej przez bramkarza gości.
Wynik spotkania wynosił 2:0 dla gospodarzy.
Unia postanowiła dobić rywala jeszcze przed przerwą. Przed szansą stanął Maciek Stopa, którego uderzenie przeleciało tuż obok bramki gości.
W 33 minucie wspaniałą interwencją popisuje się Mateusz Niemiec, który uchronił nasz zespół przed stratą gola.
W 38 minucie kolejna dogodna sytuacja, której nie wykorzystuje Arek Suchiński.
Do przerwy wynik meczu nie uległ już zmianie.
W przerwie spotkania można było usłyszeć motywujące krzyki z szatni gości.
Zgodnie z założeniami trenera gości Orzeł rzucił się do ataku od pierwszych minut drugiej części spotkania. Efektem tego był gol zdobyty w 56 minucie spotkania po akcji lewą stroną boiska.
W 59 minucie doszło do podwójnej zmiany w naszym zespole.
Rafała Adamkowskiego, który kapitańską opaskę przekazał Arkowi Suchińskiemu zastąpił Marek Tomas, natomiast Mateusza Kołodziejczyka zmienił Mateusz Skalik.
W dalszym ciągu to jednak zespół gości był w przewadze posiadania piłki.
Magiczna zmiana, instynkt sztabu szkoleniowego, który dokonał zmiany w 72 minucie spotkania zmieniając Marka Holonę na Przemka Kośmidra doprowadził do podwyższenia prowadzenia. Przemek po fantastycznym strzale z lewej nogi nie dał szans golkiperowi gości podwyższając wynik spotkania.
Od tego czasu scenariusz meczu przypominał kapitalne horrory autorstwa Hitchcocka.
W 74 minucie spotkania goście zdobywają gola, który pozwala im wierzyć w pozytywny wynik tego meczu.
W 75 minucie po fantastycznej akcji Przemka Kośmidra piłkę w bramce gościł aduje Maciek Stopa i to jemu zostaje zaliczony ten gol.
Wynik spotkania w tym momencie wynosi 4-2.
Kibice w tym momencie zaczynają wspominać pamiętne spotkanie z ROWem, które wygraliśmy 5-4.
W 85minucie Darek Adamczyk zmienia Maćka Stopę.
Jednak tego dnia w Książenicach już nie ujrzeliśmy goli.
Kapitalny mecz, który mogliśmy oglądać na pewno pozostanie na długo w naszej pamięci.
Siłą Unii w tym meczu był kolektyw. Kapitalny mecz zagrali Michał Siedlok, Artur Tumula oraz Marek Holona, którzy przez całe spotkanie byli wychwalani przez licznie zgromadzonych kibiców. Nie należy zapominać o reszcie drużyny. Na wynik pracuje cały zespół, a nie pojedyncze jednostki.
Kolejny mecz naszego zespołu to zdecydowany hit tej rundy rozgrywkowej !!
W sobotę 9 września o godzinie 11:00 na boisku Slavii Ruda Śląska zostanie rozegrane spotkanie 5 kolejki o Mistrzostwo Ligi Okręgowej.
Więcej o sobotnim meczu już wkrótce !!