Unia dopisuje kolejne 3 punkty w ligowej tabeli

2015-09-27 19:18:24, wyświetleń: 825 W VIII kolejce rozgrywek A-klasy, Unia Książenice notuje 6-ste zwycięstwo! Dzisiejsze starcie z drużyną Pierwszy Chwałowice zakończył się wynikiem 4-1 (0-1). Bramki zdobyli: Arkadiusz Butrykowski (2), Jacek Drapacz, Rafał Adamkowski.

Pierwsza połowa starcia Unii z drużyną z Chwałowic nie należała do najciekawszych. Warty odnotowania był strzał Arkadiusza Suchińskiego w poprzeczkę. Niespodziewanie w końcówce, gdy niektórzy myślami byli już w szatni, Goście zdołali przedrzeć się bokiem boiska i zdobyli jednobramkowe prowadzenie.

Bramka do szatni podziałała mobilizująco. Trener Marcin Koczy dokonał jedne korekty w składzie - w miejsce Mateusza Rapacza wszedł Arkadiusz Butrykowski.

Od pierwszego gwizdka drugiej części gry, inicjatywę przejęli zawodnicy książenickiej drużyny. Zaowocowało to rzutem karnym w 48 minucie. W pole karne "wjechał" Jacek Drapacz, omijając bramkarza został przez niego sfaulowany i sędzie nie mając innego wyjścia wskazał na jedenasty metr od bramki. Rzut karny na bramkę zamienił Rafał Adamkowski i straty z pierwszej połowy zostały odrobione.

Unia starała się dalej atakować i tworzyć kolejne sytuacje. Bliski zdobycia bramki był Jacek Mazgaj, ale po jego strzale głową świetną interwencją popisał się bramkarz Pierwszego Chwałowice.

Goście z Chwałowic ograniczali się do defensywy i próbowali kontratakować po przejęciu piłki. Po jednym z takich kontrataków piłkę złapał Dawid Mieszaniec, rozpoczął akcję szybkim wyrzutem na kilkadziesiąt metrów do Darka Adamczyka,
który "pociągnął" akcję do przodu i zagrał po ziemi na wolne pole. Do piłki dopadł Jacek Drapacz i płaskim strzałem pokonał dobrze dysponowanego bramkarza z Chwałowic.

Kilka minut wcześniej na boisko pojawił się Marek Holona, zastępując mającego na swoim koncie żółtą kartkę - Mariusza Hornego.

Wynik podwyższył w 85 minucie Arek Butrykowski, który dostał podane od Rafała Adamkowskiego i mocnym strzałem zdobył swojego pierwszego gola w tym meczu.
Na ostatnie minuty na boisko pojawił się Michał Janiszewski, który zastąpił strzelca pierwszej bramki - Rafała Adamkowskiego.

W doliczonych czasie gry dwójkowa akcja pomiędzy Rafałem Krypczykiem i Arkadiuszem Butrykowskim, którzy znaleźli się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, Rafał wyłożył piłkę do pustej bramki Arkowi, a ten ustalił wynik spotkania na 4-1.

Rzut karny z 48 minuty, po którym padła bramka wyrównująca: