Do ostatnich minut.... !!
2018-09-02 11:45:22, wyświetleń: 720
W sobotnie pochmurne popołudnie udaliśmy się do jednej z dzielnic Świętochłowic na kolejny mecz ligowy.
Naprzód Lipiny, który może pochwalić się bardzo bogatą historią klubową dwukrotnie wychodził w meczu na prowadzenie.
Jednak to nasz zespół dopisał kolejne 3 punkty do swojego konta.
Zacznijmy jednak od samego początku.
Unia wystąpiła w następującym składzie:
Podpłoński, Siedlok, Kaczmarczyk, Malcher, Skowronek, Tumula, Przybyszewski, Michalski, Suchiński (C), Bogumiło, Drapacz.
Pierwsze 14 minut to boiskowe szachy. Obydwie drużyny wzajemnie się badały i nie chciały się odkryć. Nasz zespół zdołał sobie stworzyć jednak dwie sytuację po których powinniśmy objąć prowadzenie. Tak się jednak nie stało i ... no właśnie.
Gospodarze niespodziewanie w 15 minucie spotkania objęli prowadzenie.
Prawą flanką na rajd zdecydował się zawodnik Lipin. Będąc na lini szesnastego metra zszedł do środka pola i oddał strzał z lewej nogi umieszczając piłkę w samym okienku naszej bramki. Przemek Podpłoński był bez szans w tej sytuacji. Lepiej natomiast mogli zachować się nasi defensorzy, którzy zostawili za dużo wolnego miejsca zawodnikowi Naprzodu.
W 20 minucie widzieliśmy absurdalną decyzję arbitrów spotkania. Zdecydowanie ręką w polu karnym zagrywa obrońca gospodarzy, który kopie piłką w swojego kolegę z drużyny. Sędzina stojąca na lini bocznej sygnalizuje chorągiewką arbitrowi głównemu przewinienie. Ten słusznie wskazuje na wapno i karny dla Książenic. Po czym sędzina tłumaczy, że "nie widziała kto dokładnie zagrał piłkę ręką". Wszystko można zrozumieć, ale naszego zawodnika w tym czasie nie było w polu karnym i nie można było widzieć tam innych zawodników niż tych w koszulkach reprezentujących barwy Lipin.
Jednym słowem - żenada.
Po golu dla gospodarzy Unia rzuciła się do odrobienia strat. W 29 minucie Jacek Drapacz wykończył dobrą, składną akcję naszego zespołu i wpakował piłkę do bramki gospodarzy.
Unia chcąc zdobyć kolejnego gola nadziała się niestety na kontraatak. Gospodarze po raz drugi wychodzą na prowadzenie w meczu.
Wynik w pierwszej połowie już nie uległ zmianie i gospodarze wygrywali 2 do 1.
Od początku drugiej połowy na boisku zobaczyliśmy Kubę Gnypa, który zmienił Mateusza Bogumiło. Kuba wniósł spore ożywienie w naszej grze.
Od pierwszych sekund drugiej połowy Unia zdecydowanie przejęła inicjatywę w meczu. Piłka tylko i wyłącznie była rozgrywana na połowie gopodarzy, a nasi zawodnicy stwarzali sobie coraz to dogodniejsze sytuacje do zdobycia gola.
W 65 minucie niezawodny kapitan naszej drużyny Arek Suchiński pokonał bramkarza gospodarzy doprowadzając do wyrównania.
W 70 minucie na boisku widzimy Grzegorza Gołysia, który zmienił Rafała Przybyszewskiego. Kolejno w 80 minucie na boisko wchodzi Bartek Kutypa zmieniając Kubę Skowronka.
Zawodnicy Unii za wszelką cenę chcieli wywieźć 3 punkty z trudnego terenu Naprzodu Lipin.
W 87 minucie sprytnym podaniem popisuje się Suchiński, który wyprowadza Łukasza Michalskiego oko w oko z bramkarzem gospodarzy. Łukasz pewnie pokonuje golkipera Lipin.
Należy jeszcze wspomnieć o heroicznej interwencji Kamila Kaczmarczyka w 94 minucie spotkania, kiedy to w zasadzie z linii bramkowej wybił piłkę ratując nasz zespół przed utratą gola i stratą punktów.
Niestety spora część kibiców zgromadzonych tego dnia musiała słuchać obelg, wulgaryzmów i niespotykanego chamstwa boiskowego w wykonaniu kopaczy drużyny gospodarzy. Zachowanie rynsztokowe nie powinno gościć na boiskach klas okręgowych. Wstyd.
Nasi zawodnicy raz po raz byli obrażani, prowokowani przez zawodników z Lipin co skutkowało żółtymi kartkami. Ujrzeli je między innymi: Malcher, Suchiński, Gnyp i Drapacz.
Panowie - przegrywać też trzeba umieć !!.
W kolejnych meczach życzymy Wam "zera" z tyłu.
Niestety po raz kolejny byliśmy świadkami złego sędziowania. Sędziowie raz po raz podejmywali złe decyzję (w obydwie strony). Proponujemy odpocząć od piłki i w kolejnym spotkaniu sędziowanym przez Państwa nie krzywdzić graczy, którzy zostawiają mnóstwo siły na boisku.
Tak złe sędziowanie widzieliśmy ostatnio w "B" klasie...
Kolejny mecz już w najbliższą niedzielę 9 września o godzinie 16:00 w Książenicach.
Naszym przeciwnikiem będzie Tęcza Wielowieś.
Poniżej komplet wyników 5 kolejki ligi okręgowej.
Aktualna tabela znajduje się na naszej stronie głownej.
Kolejka nr 5
2018-09-01/11:00 KS 94 RACHOWICE - LKS JEDNOŚĆ 32 PRZYSZOWICE 2:5
2018-09-01/15:00 KS RYMER RYBNIK - KS SOŚNICA GLIWICE 2:0
2018-09-01/16:00 LKS ZAMECZEK CZERNICA - MKS CZERWIONKA 2:0
2018-09-01/16:00 KS NAPRZÓD RYDUŁTOWY - LKS ORZEŁ MOKRE 1:2
2018-09-01/16:00 ŚKS NAPRZÓD LIPINY - LKS UNIA KSIĄŻENICE 2:3
2018-09-01/17:00 MKSR CZARNI PYSKOWICE - GKS PIERWSZY CHWAŁOWICE 0:3
2018-09-02/11:00 KS ROW II 1964 RYBNIK - LKS PRZYSZŁOŚĆ CIOCHOWICE -:-
2018-09-02/17:00 LKS TĘCZA WIELOWIEŚ - GKS PIAST II GLIWICE S.A. -:-