Po meczu z Przyszowicami 3 punkty zostają w Książenicach!
2017-11-12 15:43:24, wyświetleń: 1384
Po zaciętym spotkaniu, rozegranym w chłodne, niedzielne popołudnie lepsza w starciu z Jednością 32 Przyszowice okazała się Unia Książenice, która w końcówce meczu odrobiła straty i zdobyła zwycięską bramkę. Mecz zakończył się wynikiem 3-2 (0-1).
W niedzielne popołudnie stoczyliśmy pojedynek przeciwko Jedności Przyszowice.
Licznie zgromadzona tego dnia publiczność w Książenicach zobaczyła kawał dobrego, wyrafinowanego futbolu.
Spotkanie zakończyło się happy-endem dla naszego zespołu, ponieważ w końcówce spotkania strzeliliśmy gola na wagę zwycięstwa.
Wyjściowy skład naszego zespołu przedstawiał się następująco:
Podpłoński, Kaczmarczyk, Stopa, Smołka, Siedlok, Adamkowski, Przybyszewski, Suchiński, Kuczera, Kośmider, Drapacz.
Skład drużyny gości:
Szindler, Wolniewicz, Wawrzyniak K, Wawrzytniak T, Szołtysek, Szaruga, Przybylski, Kiełtyka, Jóźwik, Brosz, Fiedel.
Zdecydowanie w lepiej w ten mecz weszli goście. Pierwszy raz groźnie zaatakowali w 11 minucie, ale składna akcja Kiełtyki i Wawrzyniaka nie zakończyła się strzałem na naszą bramkę.
Pierwszy gol w tym meczu padł w 17 minucie, kiedy to Kiełtyka uderzeniem głową po stałym fragmencie gry pokonał bezradnego Podpłońskiego.
Kolejną okazję miał zespół z Przyszowic w 20 minucie spotkania. Sędzia zdecydował się odgwizać rzut wolny z okolic 25 metra, a uderzenie Kiełtyki pewnie obronił Podpłoński.
W 24 minucie na uderzenie z dalszej odległości zdecydował się ponownie zawodnik z Przyszowic, ale po jego uderzeniu piłka minęła słupek naszej bramki.
W 29 minucie znakomitą okazję do strzelenia gola miał Drapacz, który po standardowo bardzo dalekim wyrzucie piłki z autu przez Przybyszewskiego główkował, ale obok bramki.
W 34 minucie Kiełtyka stanął sam na sam z Podpłońskim. Górą z tego pojedynku wyszedł nasz golkiper.
Po pierwszej połowie goście prowadzili 1 - 0.
Od mocnego uderzenia drugą połowę rozpoczęła nasza drużyna.
W 47 minucie spotkania na kapitalne, mocne uderzenie z dystansu zdecydował się Przybyszewski, ale Szindler przenosi z trudem piłkę nad poprzeczką swojej bramki.
W 52 mincuie po rzucie rożnym naszego zespołu bardzo dobry kontraatak przeprowadził zespół z Przyszowic. Bardzo szybki i dobrze wyszkolony Kiełtyka po raz kolejny strzela na naszą bramkę, ale i tym razem Podpłoński broni jego uderzenie, wybijając piłkę na rzut rożny.
Wyrównujący gol padł po samodzielnej akcji Drapacza, który dobrze dograł do Kośmidra, a ten wpakował piłkę do bramki gości.
W 58 minucie spotkania dwie znakomite okazję Przyszowic do objęcia prowadzenia w spotkaniu. Jednak żadnych z nich nie udało się skutecznie wykorzystać piłkarzom zespołu gości.
71 minuta spotkania i kolejny gol dla Przyszowic. Ponownie po stałym fragmencie gry goście podwyższją prowadzenie w meczu po strzale głową ze stałego fragmentu gry za sprawą Tomasza Wawrzyniaka.
W 78 minucie na samodzielną akcję prawą stroną boiska zdecydował się Suchiński. Zwodem sprytnie ograł obrońcę gości, ale bramkarz Przyszowic praktycznie dostaje z piłki chroniąc swój zespół przed stratą gola.
W 83 minucie kolejna bardzo dobra akcja naszego zespołu. Po zamieszaniu podbramkowym gracze gości wybijają piłkę z okolic lini bramkowej.
W 87 minucie spotkania Unia strzela kontaktowego gola. Strzelcem jest Kaczmarczyk, który sprytnie znalazł się w polu karnym przeciwników. Warto dodać, że ten gol nasz zespół strzelił po stałym fragmencie gry.
W 90 minucie publiczność przecierała oczy ze zdumienia. Suchiński dogrywa do Kośmidra, a ten po raz drugi pokonuje bramkarza Przyszowic. Do końca meczu wynik tego spotkania już nie uległ zmianie.
Skład gospodarzy: Podpłoński, Kaczmarczyk, Stopa (81 min. Skowronek), Smołka, Siedlok, Adamkowski, Przybyszewski, Suchiński, Kuczera,Kośmider, Drapacz.
Żółte kartki: Siedlok, Adamkowski.
Gole: Kośmider x2, Kaczmarczyk.
Skład gości: Szindler, Wolniewicz, Wawrzyniak K, Wawrzytniak T, Szołtysek, Szaruga, Przybylski (70 min. Widera), Kiełtyka, Jóźwik (60 min. Zabawczuk), Brosz (80 min. Mandok), Fiedel.
Gole: Kiełtyka, Wawrzyniak T.
Dzięki temu zwycięstwu nasz zespół awansował na 3 miejsce w ligowej tabeli.
Kolejny mecz naszej drużyny już w najbliższą sobotę.
18 listopada na stadionie ŁTS-u Łabędy rozegramy spotkanie w ramach 15 kolejki Zina Ligi Okręgowej.
Początek spotkania punktualnie o godzinie 13:00.
Niebawem zapowiedź tego spotkania.